Prawie "harakiri": ci, którzy oddają się "białej gorączce" w St. Anton am Valluga, mogą naprawdę nazywać siebie "dzikimi psami". Jest to również doświadczenie dla widzów.
Atmosfera jest tu szczególnie dobra. Zarówno uczestnicy, jak i widzowie odczuwają adrenalinę, gdy setki osób zanurzają się w Valluga tuż na początku masowego startu. Tutaj może być niebezpiecznie. Jednak fakt, że nie chodzi tylko o wyniki sportowe, ale także o dobrą zabawę, można odgadnąć po jednym lub dwóch strojach sportowców. Najpóźniej, gdy narciarze i snowboardziści zrywają sprzęt z nóg, by pieszo pokonać śnieżne wzgórze, można się głośno śmiać. Na koniec szczególne osiągnięcia są należycie świętowane nagrodami pieniężnymi i trofeami.
Tourismusverband St. Anton am Arlberg
Dorfstraße 8
6580 St. Anton am Arlberg