Można go znaleźć w Górach Skalistych, w Ameryce Południowej, w Japonii, na Antarktydzie i w Alpach, generalnie wszędzie tam, gdzie są góry. Mowa o wietrze wiejącym z góry, znanym w tym kraju jako foehn. Ciepły, silny, przeważnie suchy wiatr wieje czasami przez wiele dni w Innsbrucku i okolicach. Jego porywy osiągają siłę huraganu z prędkością wiatru do 150 km/h (rekord wynosi ponad 200 km/h). Niektórzy mieszkańcy obszarów Föhn skarżą się na bóle głowy i inne dolegliwości, a także na rozczochrane włosy - nawet ruch lotniczy musi być odpowiednio dostosowany.
Alexander Gohm i Christian Schubert zajmują się Föhnem z różnych perspektyw naukowych: jeden jest meteorologiem w Instytucie Nauk Atmosferycznych i Kriosferycznych na Uniwersytecie w Innsbrucku, drugi jest psychologiem i lekarzem w klinice w Innsbrucku.
Alexander Gohm w swoich badaniach specjalizuje się w zjawiskach wiatru alpejskiego. "Wiatr jest wynikiem działania prądu, który próbuje wyrównać różnicę ciśnień" - wyjaśnia. Aby zacząć rozumieć foehn, trzeba zacząć od podstaw. Duże i często wilgotne prądy docierają w Alpy znad Morza Śródziemnego. W tak zwanym "wysoko sięgającym południowym foehn" główny grzbiet alpejski blokuje ten prąd po stronie nawietrznej (w tym przypadku po stronie południowej) - powietrze jest zmuszone do zejścia do północnych dolin (na przykład do doliny Inn). Powoduje to nagrzewanie się mas powietrza. Gohm wyjaśnia ten efekt za pomocą pompki rowerowej: "Kiedy ściskam pompkę rowerową, zauważam, że z czasem się nagrzewa". W miarę opadania do doliny powietrze jest sprężane z powodu rosnącego ciśnienia powietrza i ogrzewane adiabatycznie (tj. bez wymiany ciepła). Z tego powodu temperatura wiatru wzrasta o około jeden stopień Celsjusza na każde sto metrów wysokości.
Ten proces jest tylko jednym z wielu, które wyjaśniają ocieplenie spowodowane wiatrami Föhna, a tym samym różnicę temperatur między północną i południową stroną Alp. Opady mogą być kolejnym korzystnym czynnikiem: W niektórych przypadkach przepływ na dużą skalę, który uderza w Alpy od południa, jest bardzo wilgotny. Kiedy w końcu jest zmuszony do wzniesienia się po nawietrznej stronie, para wodna skrapla się, prowadząc do tworzenia się chmur i opadów. Ciepło uwalniane w tym procesie powoduje wyższe temperatury w dolinach po północnej stronie Alp, gdy opadają one z wiatrem. Jednak Föhn ogrzewa się w ten sposób tylko wtedy, gdy opady są wystarczające.
Trudno powiedzieć, kiedy Föhn będzie w końcu odczuwalny w Innsbrucku. Chmury cygara lub foehn fishtails, które wskazują na warunki foehn, można już zobaczyć na niebie, mimo że w dolinie nie ma wiatru. Powodem tego jest jezioro zimnego powietrza w dolinie Inn. Alexander Gohm próbuje uprościć to zjawisko: "Jezioro zimnego powietrza jest jak wanna wypełniona wodą". Wiatr Föhn przepływa z przełęczy Brenner przez dolinę Wipptal, naturalną szczelinę w górach (technicznie znaną jako "Föhnschneise"), bokiem do doliny Inntal i wypełnia jezioro. Mieszanie się ciepłego powietrza Foehn z zimnym powietrzem jeziora powoduje ból głowy, zwłaszcza u pilotów. Nad miastem szaleją turbulencje, a kierunek wiatru może się nagle zmienić.
W okresach foehn personel lotniska często musi informować nadlatujące samoloty z krótkim wyprzedzeniem, z której strony mogą lądować. Tak zwane "fractus", czyli "rozdrobnione chmury" lub "chmury wirnikowe", wskazują na tę niepewną sytuację. W rejonie Innsbrucka chmury wirnikowe często tworzą się przed pasmem górskim Nordkette. Występuje tam silna strefa pod wiatr, "skok hydrauliczny", który można porównać do przeszkody w rzece, przez którą przeskakuje woda płynąca w dół rzeki. Może to być "jak pralka" w chmurze wirnika.
Pienny rybi ogon (cumulus lenticularis) unoszący się nad poziomem grzbietu powstaje w wyniku ruchów fal w atmosferze. Na szczycie fali powietrze rozszerza się, ochładza i skrapla - tworząc chmury. Przepływ nad Alpami ostatecznie nadaje im kształt.
W ramach projektu badawczego PIANO Alexander Gohm próbuje zbadać Föhn na dużą skalę. Dla codziennego życia w dolinie Inn ważne jest, aby dowiedzieć się więcej o tym naturalnym zjawisku. "Celem projektu jest lepsze zrozumienie procesów, które przyczyniają się do przełomu i upadku Föhna".
Dla Christiana Schuberta suszarka do włosów jest również złożonym systemem dynamicznym. Korzystając ze specjalnie opracowanego projektu badawczego, "integracyjnego indywidualnego studium przypadku", bada wpływ złożonych zjawisk na ludzi, w skrócie: Schubert chce dowiedzieć się między innymi, w jaki sposób foehn wpływa na układ odpornościowy i rozwój chorób. Foehn to połączenie różnic w prędkości wiatru, temperaturze, ciśnieniu i wilgotności powietrza. "Wiemy, że te cztery elementy pogodowe mają wpływ na ciało i psychikę" - wyjaśnia Schubert. Do tej pory inni tyrolscy naukowcy odkryli, że właściwości foehn mogą na przykład zwiększać wskaźnik samobójstw u osób cierpiących na depresję i zawały serca. Wiatr foehn może również wpływać na ogólny stan zdrowia osób wrażliwych.
Nie tylko intensywność pogody może być stresująca dla umysłu i ciała, ale także, na przykład, częste wahania ciśnienia powietrza, które występują w okresach zimowych. Christian Schubert wie: "Ciało musi rezonować w takich sytuacjach. Kiedy zjawiska pogodowe ulegają znacznym zmianom, my również się zmieniamy i musimy dostosować się do tych warunków". Jedną z tajemnic badań jest pytanie, w jaki sposób te zjawiska pogodowe wpływają na ludzi - nie jest jeszcze jasne, czy pogoda zmienia psychikę poprzez układ odpornościowy, czy układ odpornościowy poprzez psychikę i jakie interakcje istnieją w tym zakresie.
Schubert poważnie traktuje osoby wrażliwe na pogodę, które skarżą się na bóle głowy i inne dolegliwości w okresach zimowych. Dobrze uzasadnione badania nad związkiem między wiatrami foehn a zdrowiem są wciąż stosunkowo nowe. Niemniej jednak Schubert jest przekonany, że namacalne wyniki mogą pozytywnie zmienić sposób, w jaki radzimy sobie z powszechną wrażliwością na pogodę. Do tego czasu jedynym pocieszeniem jest to, że nie jesteś jedyną osobą cierpiącą na bóle głowy w dni słotne.